czwartek, 15 maja 2014

BIODRA

zawsze uważałem że muzyka zabija wiersz
dlatego kończę eksperyment z bluesem
królem i santaną w tle

dziś miała być sade i jej kołyszące się biodra
leje coraz większy deszcz coraz bardziej drżą
światła latarni za oknem

oglądam powtórkę kropki nad i z ziobro i palikotem
kotki wchodzą na moje kolana by pomruczeć
olejnik ma kolejne nowe szpilki

co za świat na pierwszym planie żółte buty tomek
adamek i wurst w sukni

15 V 2014

1 komentarz:

  1. o jERZYM NIC NIE MOŻNA NAPISAĆ..O jEGO POEZJI..ŻADNYCH SŁOW...ŻADNYCH ZDAŃ....NIE DA SIĘ. ON JEST JEDYNY..NIE MOŻNA PORÓWNYWAĆ..JEGO TYLKO MOŻNA CZYTAĆ..CZYTAĆ CIĄGLE I TAK SAMO WSTRZĄSA MNĄ...JEST UNIKALNY..ALE W JAKIŚ INNY SPOSÓB..BO NAWET TERAZ WYRAZ "INIKALNY" ZROBIŁ SIĘ NACHALNY PRZEZ HMM TYCH RÓŻNYCH POECIM....ON JEST.

    OdpowiedzUsuń